#Jedno dniowy wyjazd z psiakiem - czy coś się stało, że do was piszę?

Siemanko!
możecie pomyśleć :
,,Boże! jedzie na jedno dniowy wyjazd i już robi z tego ,,hallo" "
a więc nie. Jest to dla mnie ważne ponieważ jak wiecie ostatnio ostro wzięłam się za zachowanie Borysa. Chce sprawdzić czy są efekty np. przy pracy z psami, a w szczególności czy są efekty długich ćwiczeń przywołania bądź jak kto woli komendy ,,do mnie ".
Mianowicie wyjeżdżam do mojej cioci, która ma 5-6 psów, z którymi również pracuje :)
jest jednak jeden problem...
U mojej cioci niestety nie ma ogrodzenia, więc jeśli Borys będzie dobrze reagował na przywołanie to będzie biegał spuszczony, ze smyczy,jeśli jednak moja praca z nim przez około 5 tygodni pójdzie na marne, Borys będzie na około 10-20 metrowej smyczy, którą kupie jutro ;)
Ważne też dla mnie jest to jak zareaguje na moją ciocie, wujka itd. skoro ich tak długo nie widział...
są trzy opcje:
1. Będzie skakał jak zwykle
2. Od razu poleci do psów
3. Będzie grzecznie siedział przy mojej nodze, kiedy ja będę się witać z rodzinną
Szczerze mówiąc trochę boje się tego wyjazdu... może nie wyjazdu, ale tego jak Borys się tam będzie zachowywał..
Czy wy też macie takie problemy jak jedziecie gdzieś z psem?
Jest jedna rzecz, której się w ogóle nie obawiam, mianowicie PODRÓŻ.
Nie boje się tego ponieważ Borys lubi jeździć autem :)
Niestety Hektora nie biorę, ponieważ ma chorobę lokomocyjną :(
Jeśli chcielibyście wiedzieć co ja na taki wyjazd zabieram i co wy powinniście zabrać, to jest taki filmik na moim kanale :)
https://www.youtube.com/watch?v=BlIFPE2BAgw&feature=youtu.be&hd=1
Taki, krótki post ;)
POZDRAWIAM <3
miło spędzonych wakacji, ze swoimi psiakami <3